Podwiązka – skąd właściwie się wzięła?

Stare porzekadło głosi, że panna młoda w dniu ślubu powinna mieć na sobie coś nowego, starego, pożyczonego i niebieskiego. Według kolejnej tradycji kobieta wychodząca za mąż, podczas uroczystości powinna nosić na nodze podwiązkę. I to właśnie ona ma mieć kolor niebieski. Tak ogólnie się przyjęło, a młode kobiety najczęściej przestrzegają ślubnych przesądów. Gdyby jednak zatrzymać się w tym miejscu i głębiej zastanowić, jaką funkcję spełniają podwiązki oraz jaka jest ich historia?

Dawno temu we Francji

W epoce renesansu podwiązki spełniały funkcję podtrzymywania pończoch. Podczas noszenia ciężkich sukien, a pod nimi materiałowych pończoch, tasiemki zawiązywane na udzie uchodziły za niezbędny dodatek. Z czasem stały się symbolem kobiecości, mającym na celu wywołanie podniecenia u płci przeciwnej. Kobiety zdobiły je nawet różnego rodzaju kamieniami szlachetnymi. I choć z biegiem lat stały się niepraktyczne, nie utraciły swojego symbolicznego znaczenia.

Dzień ślubu

W wielu zabobonach utarło się, że podwiązka przynosi szczęście. Nie bez powodu licealistki zakładają je podczas matury, a panny młode przed pójściem do ołtarza. Opaska w kolorze niebieskim nie może być zdejmowana aż do nadejścia nocy poślubnej. Wróży młodej parze szczęście, pomyślność, zgodę, jak również namiętność w pożyciu małżeńskim. Aby wszystko to się ziściło, pan młody powinien zdjąć podwiązkę z nogi swojej żony bez użycia rąk.

Piękne podwiązki znajdziesz na: https://www.gorteks.com.pl/pol_m_Akcesoria_Rodzaje_Podwiazki-497.html